Autor |
Wiadomość |
Qba
user
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 2B
|
|
|
|
tego jeszcze nie byłó ADMIN MA BANA
ale za co tak właściwie
KACZOR W SZKOLE
Do szkoły podstawowej przychodzi prezydent Kaczyński. Pozwala dzieciom na zadawanie pytań.
Zgłasza się mały Michaś.
- Ja mam trzy pytania:
Po pierwsze:
- jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował?
Po drugie:
- czy nie uważa pan, że zakazanie
Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie:
- czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce?
Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek.
Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Piotruś podniósł rękę.
- Ja mam pięć pytań do pana prezydenta.
Po pierwsze:
- jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował?
Po drugie:
- czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację?
Po trzecie:
- czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce?
Po czwarte:
- dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej?
I po piąte:
- co się stało z małym Michasiem?
|
|
Pią 17:00, 31 Mar 2006 |
|
|
|
|
Jarek
admin
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
| | heheheh
Adi:
nabijanie BAN |
to był zart hehehehe ban mi ??!! hahaha ja jestem panem i wladca o rownych uprawnieniach jak ty ... ale spoko juz nie bede nabijal glupich postow wyrazajacych tylko emocje a PAZURA TO rzeczywiscie mistrzostwo świata
TERAZ COŚ NA TEMAT :
LIST DO Dr Oetker
Dr OETKER!
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy! Muszę
odreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie.
Niech to chuj strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie kurwa podkusiło, żeby
kupić budyń z tej zjebanej firmy?
Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała
ochota
na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
No się wziałem ubrałem, pobiegłem do sklepu
- Poprosze budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla.
Zrobiłem jak kazali.
I co ?
I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te
pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową
recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i calego tego
ścierwa,
która weszło do nas po \'89.
Chce takich budyniów jak za komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma
PIŁA
kisiel! Jak można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że
to
należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba
oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały?
I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle miały...
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
zachowujących świeżość przez pincet lat? Ja chce wafelków w sreberkach! I
nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz
wszystkie
cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć!?
No pytam sie, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się, na
jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli
szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół
kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, kurwa, nie tak jak w
waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym
masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O
margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była to taka
chujowa,
chyba "Palma" się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,
którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w
proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo służyła do
wyjadania
oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi
się
takich dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałów i
też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki, a
kiedyś
jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie "szefem" nazywali.
Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w brudnych budach z
hamburgerami
napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami
nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do
szczęścia nie potrzebowaliśmy.
Kurwa pierdolona mać. A taką miałem ochotę na budyń!
|
|
Śro 17:04, 12 Kwi 2006 |
|
|
Qba
user
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 2B
|
|
|
|
| | Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,
którą za młodu gasiłem pragnienie. |
oranżade która jebała po wątrobie bardziej niż 30 lat picia wódy co dziennie
| | I jej młodszą siostrę - oranżadkę w
proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo służyła do
wyjadania
oblizanym palcem |
i tu sie zgodze ze brak...a takie dobre były.choć paluchem ich nie jadłem z torebki prosto do paszczy :
|
|
Śro 20:34, 12 Kwi 2006 |
|
|
kwiatuszek
user
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wanilolandia:)
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
obciąganie?
|
|
Sob 11:08, 15 Kwi 2006 |
|
|
Qba
user
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 2B
|
|
prosze sobie podsmiechujkow ze mnie nie robic ;p |
|
a po co
lepiej poczytać:
<perez> CaNo: jakie masz IQ ?
<CaNo> perez: nie mam juz wywalilem
<CaNo> zamialo miejsca na dysku ma
<perez> rotfl
<perez> jeszcze raz dam mu sznse
<perez> CaNo: jakie masz IQ ?
<CaNo> perez nei mam
<CaNo> kurde
<perez> buehuehuee
<CaNo> mam gadu gadu
<perez> wezcie mnie stad !!!!
<CaNo> a po chuj ci icq?
<perez> IQ !!!
<Kafar{s}> CaNo : nie masz IQ ?
<Kafar{s}> heuehueheuheu
wiecie co robi dziewczynka na hustawce w afganistanie ?
nie ? to wam powiem:
wkurwia snajpera
|
|
Czw 16:34, 20 Kwi 2006 |
|
|
kwiatuszek
user
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wanilolandia:)
|
|
|
|
http://img269.imageshack.us/my.php?image=onet5dw.jpg
|
|
Wto 12:29, 25 Kwi 2006 |
|
|
Jarek
admin
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
Jasio wysłał list do swoich dziadków.
Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczorej poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić
prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem
na
półke.
Jasio"
Dziadek skończył czytać, walnął pięścią w stół i mówi:
- A mówiłem ci że "Gówno"! Ale ty q...a swoje "zcukrzyło się i zcukrzyło
się"!!!
|
|
Śro 17:11, 26 Kwi 2006 |
|
|
Jarek
admin
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
Zebranie Harcerstwa :
- Czy jest druh Boruch ?
- Nie ma druha Borucha.
|
|
Pią 16:56, 28 Kwi 2006 |
|
|
Qba
user
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 2B
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] :]
|
|
Pią 17:34, 28 Kwi 2006 |
|
|
Adi
admin
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
aczkolwiek
|
|
Pią 16:14, 05 Maj 2006 |
|
|
Qba
user
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 2B
|
|
|
|
aczkolwiek wygląda to jakbyś sam zrobił to zdj...
|
|
Pią 23:39, 05 Maj 2006 |
|
|
Qba
user
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 2B
|
|
|
|
Byli sobie stary facet i baba. Pewnego dnia babie zachciało się sexić, no więc czyni zaloty, cuda niewidy, żeby zaciągnąć go do łóżka A on nic.
No to baba idzie do lekarza, i mówi:
- Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić?!
- Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli sie i wypnie tyłek, a zaraz obudzi sie w nim dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może!
No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka... no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i zapierdala ile sił w nogach do najbliższego baru. Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd.Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to:
- Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu?
- Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi... a tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan i mu z mordy ślina cieknie...
LOL: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Czw 19:03, 25 Maj 2006 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|